Gdy serce boli naprawdę: jak emocje stają się chorobą
Pamiętasz to uczucie, gdy po stresującym dniu zaczynała Cię boleć głowa albo nagle dopadało Cię przeziębienie? To nie przypadek. Nasze ciało to doskonały barometr emocjonalny – reaguje na każdą burzę w naszej psychice. W mojej dziesięcioletniej praktyce jako psycholog kliniczny widziałam dziesiątki przypadków, gdy pacjenci przychodzili z objawami somatycznymi, podczas gdy prawdziwy problem tkwił głębiej.
Pewna pacjentka, 32-letnia nauczycielka, przez pół roku borykała się z tajemniczymi bólami brzucha. Gastroskopia, USG, badania krwi – wszystko w normie. Dopiero gdy zaczęła mówić o presji w pracy i konflikcie z dyrekcją, objawy zaczęły się wyjaśniać. Jej organizm wołał o uwagę, bo ona sama nie potrafiła przyznać się do wypalenia zawodowego.
Biologia pod wpływem emocji: co nauka mówi o naszych uczuciach
Dr Jan Kowalski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego udowodnił w swoich badaniach, że przewlekły stres może zmieniać ekspresję genów związanych z układem odpornościowym. To tłumaczy, dlaczego po rozwodzie czy utracie pracy tak wielu ludzi nagle zaczyna chorować. Nasze komórki dosłownie słyszą nasze emocje i reagują na nie.
Ale jest też dobra wiadomość – pozytywne emocje działają jak naturalna apteka. Śmiech zwiększa produkcję immunoglobulin typu A (naszej pierwszej linii obrony przed patogenami), a głębokie uczucie miłości obniża ciśnienie krwi skuteczniej niż niektóre leki. W jednym ze szpitali w Poznaniu wprowadzono odwiedziny zwierząt domowych na oddziale kardiologicznym – wyniki leczenia poprawiły się o 15%.
Najciekawsze jednak są przypadki placebo i nocebo. Jeśli wierzymy, że coś nam pomoże – nawet cukrowa pigułka może wywołać realne zmiany fizjologiczne. I odwrotnie – gdy się boimy efektów ubocznych leku, często je… wywołujemy. Nasz mózg to potężne narzędzie!
Twój emocjonalny pierwszy aid: co możesz zrobić już dziś
Nie musisz czekać na wizytę u specjalisty, by zacząć pracować nad połączeniem emocji i zdrowia. Oto trzy metody, które sama stosuję i polecam pacjentom:
- Oddychanie 4-7-8 – wdech na 4 sekundy, wstrzymanie na 7, wydech na 8. Powtarzaj 4 razy. To jak reset dla nadaktywnego układu nerwowego
- Wieczorna lista wdzięczności – zapisz 3 rzeczy, za które jesteś wdzięczny. Brzmi banalnie, ale badania pokazują, że po 3 miesiącach praktyki poziom kortyzolu spada średnio o 23%
- Spacer po lesie – japońscy naukowcy udowodnili, że 20 minut wśród drzew redukuje stany zapalne lepiej niż aspiryna
Coraz częściej słyszę od lekarzy, że między receptą na lek a skierowaniem na terapie powinien stać znak równości. W końcu co z tego, że wyleczymy wrzody żołądka, jeśli nie zajmiemy się chronicznym stresem, który je wywołuje?
Twoje ciało cały czas do Ciebie mówi – czasem przez ból głowy, czasem przez bezsenność, a czasem przez ciągłe przeziębienia. Może warto dziś wieczorem, zamiast kolejnej tabletki, wziąć gorącą kąpiel i zapytać siebie: O co tak naprawdę mnie teraz boli? Odpowiedź może być początkiem prawdziwego uzdrowienia.